02.04.2022, 08:11
CF Villarreal zwyciężył Czerwone Diabły i sięgnął po puchar!
Większość piłki nożnej fanów czeka na finałowe rozgrywki najciekawszych rozgrywek i to nie jest żadnym sekretem. Mistrzostwa Starego Kontynentu startować będą wkrótce, co oznacza że będziemy widzami wielkiej liczby piłkarskich pojedynków. Zanim to jednak wydarzy się na nas czekają batalie finałowe w najbardziej popularnych klubowych rozgrywkach. Podziwialiśmy już zwycięzcę tych zmagań, gdyż jedna z finałowych batalii za nami. O zmaganiach Ligi Europejskiej oczywiście tutaj mowa. Po meczu finałowym europejskiej ligi przyjdzie czas na rozpoznanie zwycięzcy w Champions League, ale w obecnej chwili mamy zamiar skoncentrować się na tych pierwszych zmaganiach. Naprzeciw siebie stanęły zespoły Manchesteru United oraz CF Villarreal. Obecność tych dwóch drużyn w finale oznaczała, iż na fanów piłkarskich czekało pasjonujące spotkanie. I w istocie ten finałowy spektakl był bez wątpienia świetny.
Finałowy mecz rozgrywek Ligi Europy rozegrany został na murawie Lechii z Gdańska w Polsce i rozsądnie będzie zwrócić uwagę na to. Bez cienia wątpliwości to wielki honor dla Polski, że okazję mieliśmy ugościć dwie tak uzdolnione zespoły. Selekcjonerem ekipy CF Villarreal jest Emery, który rozpoznawalny jest z tego, iż jest w stanie święcić triumfy w finałach turnieju Europa League. Trenowany przez Emery'ego zespół nie był faworytem bukmacherów w meczu z Czerwonymi Diabłami, lecz to właśnie piłkarze Villarreal zdobyli gola numer jeden w tym starciu. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaer'a zdołali wyrównać. Mecz zakończył się remisowym wynikiem i właśnie dlatego sędzia prowadzący mecz był zmuszony zarządzić 30. minutową dogrywkę. W dodatkowym czasie gry sympatycy piłki nożnej nie mieli szansy zobaczyć trafień i dlatego też arbiter prowadzący mecz zaprosił graczy na konkurs rzutów karnych. Rozsądnie będzie pod uwagę wziąć fakt, że rzuty karne to loteria. W meczu tym dokładniejszą ekipą się okazał Villarreal trenowany przez Emery'ego Unai'a, który zwyciężył wynikiem 11:10. Niezwykle pasjonujący był to konkurs rzutów karnych. Przestrzelenie jedenastki przez de Gea, czyli golkipera Manchesteru United zadecydowało o triumfie zespołu hiszpańskiego.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy