Już czas na rozgrywkę z Synami Albionu! Zwycięstwo polskiej drużyny z reprezentacją Andory.

Już czas na rozgrywkę z Synami Albionu! Zwycięstwo polskiej drużyny z reprezentacją Andory.

W poprzednim tygodniu ruszyły pojedynki o awans do światowych mistrzostw, które są organizowane w Katarze w przyszłym roku. Nasz zespół od pewnego czasu posiada świeżego selekcjonera, a więc sympatycy mają nadzieję, iż gra zespołu wzrośnie znacząco. Aktualnie jesteśmy już po dwóch grach pod wodzą Sousy i musimy przyznać, że bardzo ciężko na tej podstawie zdiagnozować dyspozycję naszych graczy. Pozostaje mieć jednak nadzieję, iż z każdym kolejnym spotkaniem forma naszej kadry będzie wyglądać dużo lepiej. Dużo kibiców naszego zespołu liczyło na to, iż starcie z drużyną Andory będzie bardzo prostym obowiązkiem i ofensywni zawodnicy otrzymają okazję na zdobycie ogromnej sumy goli. Rzeczywistość prezentowała się jednak trochę inaczej i finalnie nie był to najprzyjemniejszy mecz dla podopiecznych Sousy. Spora zasługa w triumfie leży po stronie dowódcy polskiej reprezentacji Roberta Lewandowskiego, który zdobył dwie bramki. Niepokojącą informacją jest jednak fakt, że Lewandowski nabawił się kontuzji, która eliminuje go ze starcia z angielską kadrą.

Nasza kadra zagrała na remis 3:3 z węgierską reprezentacją w premierowym meczu kwalifikującym do mistrzostw świata w Katarze. Premierowa część wspomnianego pojedynku była kiepska w wykonaniu naszych graczy, ale całe szczęście w następnej części zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej. Mieliśmy sposobność nawet zwyciężyć ten mecz, ale mimo wszystko powinniśmy się radować z pozytywnego wyniku. Trzeba mieć świadomość tego, iż każdy punkcik może mieć znaczenie na zakończenie eliminacji. Musimy konsekwentnie zdobywać punkty z każdym przeciwnikiem jeżeli marzymy o tym, by pojawić się na mistrzostwach świata w przyszłym roku. Drużyna Andory zagrała solidnie w defensywie, lecz na koniec musiała zaakceptować lepszą dyspozycję polskich piłkarzy. Kapitan naszej kadry zszedł z boiska z drobną kontuzją i na nasze nieszczęście nie będzie wstanie zagrać naprzeciw angielskiej kadry na legendarnym obiekcie Wembley. Za Roberta Lewandowskiego na murawie zjawił się Świderski Karol, który trafił punkt na 3:0 dla drużyny polskiej.

Zostaw komentarz

Brak kometarzy